06-07-2018, 13:15
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Oct 2013
Miasto: Poznań
Posty: 22 357
|
|
Hej moi drodzy.
Dzień wczorajszy przeleciał z psiakami bez większych zakłóceń,
ale noc miałam lekko przegwizdaną, bo Czarek spał u mnie,
a on całe życie śpi z Frącusiem.
Gorzej miał mąż z Pumą, bo chrapie.
U nas nie ma słońca i wczorajszy upał znikł.
Lecę robić obiad, bo godzinę rzucałam piłkę Pumie,
a potem wisiałam na telefonie.
Miłego dnia i do potem.
|