Witaj
Jeśli pytasz o gynostemmę,to wygląda tak;
Nie jest to moja fotografia,nie mogę odszukać,
ale na balkonie udało mi się kącik zacienić,bo nie lubi słońca
i na stoliczku wyrosła dość duża roślina. Skubałam pojedyncze listki
do sałatek,herbatki,trochę ususzyłam.
Kupiłam sadzonkę w Biedronce.Nie byłam pewna,czy to na pewno Gynostemma,pytałam naszego nieodżałowanego śp.Wiesia-Chaliniaka,potwierdził,doradził jak pielęgnować..
Piszą o cudownych własnościach, ale podchodzę z rezerwą,na pewno jednak nie szkodzi ,a że ozdobna ,a do tego aromatyczna więc już chyba 3-ci rok odnawiam ją. Bardzo łatwo się rozmnaża z łodyżek włożonych do wody,
podobnie rozmaryn. Można i teraz to zrobić, właśnie uszczknęłam gałązkę rozmarynu i czekam na efekty.Wiosną na pewno szybciej korzonki puści,a teraz trzeba poczekać cierpliwie.
Rozmaryn do herbatki /odrobinę/dodaję ze względu na własności
antyseptyczne,odświeżające.No, a w kuchni podobnie jak Ty, do pieczeni,a nawet drobinę do bigosu.
Pozdrawiam
.