14-06-2018, 19:31
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 832
|
|
Obejrzałam Mechelinki i doszłam do wniosku, że
najlepiej, jakby morze przeniesiono pod mój dom
Najbardziej cenię sobie spokój, swoje wygodne łóżko i inne
przyległości.
Ostatnio byliśmy w Pogorzelicy, to pracownicy mieszkali
w domku obok nas i co wieczór zaczynała się balanga,
wrzaski do bladego świtu, a w dzień za płotem
były kolonie i wrzaski do wieczora, bo wychowawcy
nie zajmowali się dziećmi, tylko oddawali się innym rozrywkom.
Jedynie za granicą był spokój nocą w hotelu, ale nie mam
zdrowia do czekanie godzinami na lotniskach, więc
też zrezygnowaliśmy
Mąż najlepiej się czuje, jak np. remontuje taras,
a ja mu nie przeszkadzam
|