Wyświetl Pojedyńczy Post
  #14  
Nieprzeczytane 21-11-2007, 12:09
FeliksG's Avatar
FeliksG FeliksG jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2006
Miasto: Łódż
Posty: 585
Domyślnie Ku rozwadze

Wojny lekowe


Gdy nie wiadomo, o co chodzi, na pewno chodzi o pieniądze



Jaki był powód zgonu polskiego papieża? 7 lipca 2007 r. dziennik.pl dowodził, że „to sepsa zabiła Jana Pawła II”! Bo sepsa jest tajemnicza, groźna, mordercza, a wywołujące ją (między innymi) meningokoki – jeśli wierzyć głównemu inspektorowi sanitarnemu Andrzejowi Wojtyle – czają się w kanapkach, napojach chłodzących, lodach i papierosach. Czyli wszędzie.

Czy w tej sytuacji wolno się dziwić, że media skwapliwie odnotowują każdy przypadek sepsy. I że czytając i oglądając te rewelacje odnosimy wrażenie, iż na III i IV RP spadły biblijne plagi egipskie? Tymczasem na początku tego roku GIS powołał specjalny zespół ekspertów ds. ciężkich zakażeń, który stwierdził, że epidemii nie ma.

Nie przeszkodziło to jednak profesor Annie Dobrzańskiej na specjalnie zwołanej w Ministerstwie Zdrowia konferencji prasowej radzić nam: „Nie chodzimy na zakupy do hipermarketów z dziećmi – same mamy mogą chodzić. Nie chodzimy do kina, nie chodzimy do teatru, otwieramy w domu okna. Staramy się dobrze dzieci odżywiać. Jeśli dzieci kaszlą, to nie posyłamy do szkoły”... Atmosferę podgrzewają setki tytułów prasowych: „Sepsa to błyskawiczny morderca”, „Sepsa przyszła z Afryki”, czy ostatnio „16-latka zmarła na sepsę przez lekarzy?”.

Niezależnie od tragedii 16-letniej Oli i jej rodziny prawda jest taka, że łatwiej wygramy milion w totka niż padniemy ofiarą sepsy. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) wydaje mniej więcej co dziesięć lat dokument o nazwie „Międzynarodowa Statystyczna Klasyfikacja Chorób i Problemów Zdrowotnych”, w której każda choroba ma swój numer statystyczny. Nie znajdziecie w nim sepsy! Także Główny Urząd Statystyczny nie rejestruje przypadków zgonu z powodu sepsy. Bo – jak powiedział mi jeden z lekarzy – sepsa w medycynie jest tym, czym „układ” dla Jarosława Kaczyńskiego.

Sepsa nie jest samodzielną jednostką chorobową. Obecnie definiuje się ją jako „zespół ogólnoustrojowej reakcji zapalnej wywołanej zakażeniem”. Z bakteriologicznego punktu widzenia przyczyną sepsy może być każdy drobnoustrój: pasożyt, wirus, bakteria... A najłatwiej zarazić się nią nie w przedszkolu, w dyskotece, czy w supermarkecie, a... na szpitalnych oddziałach intensywnej terapii!

Z dostępnych w Polsce danych wynika, że w 2004 r. posocznica (nazwana popularnie sepsą) była powodem 846 zgonów, a zapalenie meningokokowe (meningokoki w relacjach prasowych są główną przyczyną sepsy) zaledwie 15 zgonów! Według meldunków Państwowego Zakładu Higieny, w 2005 r. odnotowano 207 przypadków zakażeń meningokokowych, w tym 130 sepsy. A w 2006 roku odpowiednio: 233 zakażenia meningokokowe – w tym 148 przypadków sepsy.

Liczby te, moim zdaniem, dowodzą, że na tle innych chorób, na które zapada 38 mln Polaków, meningokoki i sepsa nie są poważnym zagrożeniem. Łatwiej zginąć w wypadku samochodowym, czy wygrać milion w totka. Skąd zatem taki szum medialny wokół tej sprawy?
__________________
Błądzi człowiek, póki dąży.
> Goethe <
Odpowiedź z Cytowaniem