Ja wiem, jak to jest w przypadku usług psychiatrycznych, bo też swego czasu szukałam pomocy. I w tym przypadku gdy szłam po pomoc na NFZ byłam traktowana jak jakiś wariat albo człowiek ułomny, nic mi nie tłumaczono, tylko wysyłano mnie od razu na obserwację do psychiatryka. Dopiero jak miałam już całkiem dość i poszłam prywatnie na konsultację do warszawskiej Pracowni Psychorozwoju
http://psychoterapia-kielczyk.pl/psy...-indywidualna/
Tam miałam normalną opiekę, lekarz się mną przejmował, informował o wszystkim i ogólnie było o niebo lepiej, jakby w zupełnie innym kraju, bardziej cywilizowanym.