czarna12.3
Droga by alkoholik przyznał się przed otoczeniem a nawet przed samym sobą, że nim jest bywa bardzo długa i bywa bez końca lub kończy się nad przepaścią, czyli śmiercią.
Z tego co piszesz jest alkoholikiem lub pijakiem a to jest różnica. Pijak może przestać pić kiedy chce, alkoholik nie może tego zrobić, bo brak mu alkoholu we krwi.
Co masz zrobić jak dzwoni w stanie wskazującym na spożycie?
Moja rada skończyć rozmowę mówiąc "zadzwoń jak wytrzeźwiejesz", odłóż słuchawkę raz, drugi a nawet wyłącz telefon na pewien czas. Na trzeźwo -jego- powiedż co czujesz i przypuszczasz poradź by udał się do ośrodka leczenia alkoholików na terapię. Z pewnością i tam takie są. Ale dokąd sam nie będzie chciał podjąć leczenia i przestać pić jest to tylko marzenie nierealne.
|