Tadziu,
myślałam, że jutro o tym pogadamy.
Ja to widzę tak: płynęliśmy na Wyspy Szczęśliwe. Stało się inaczej. Łajba dotarła do Ostatniego Portu Naszej Kapitanki.
Uważam, że powinniśmy łajbę zostawić do dyspozycji Kapitana Żeglugi Wirtualnej - Ewity.
Nie mam uprawnień do dalszego rejsu tym środkiem lokomocji. Przesiądę się wobec tego.
|