[maluna]

Witam wszystkich radośnie!
Pogoda piękna, niestety myślałam, że chociaż
pare kropel spadnie
Od rana działam, ugotowałam wątróbkę dla Lusi, potem
wzięłam się za bułki dla siebie, bo jedyne, które
lubię, były w Lidlu.
Piszę, że były, bo nie dość, że drogie,
to trudno trafić, to jedyne żytnie, które spotkałam u nas.
Ugotowałam kompot ze śliwek, a międzyczasie robię
przepierkę.
Kawa, była ze stadem w komplecie, bo mąż nie pracuje.
Obiad mam prosty, więc zdążę odpocząć
Wiesia, widać ze Puma zapatrzyła się w Selenkę
bo też , dzięki niej się śmiejesz.
Krysia, ja mieszkam, tylko z mężem i psem i też
mam ciągle robotę, nie wiem skąd się bierze?
Janusz, ale podlizałeś się szefowej, brawo!
Uciekam do roboty...