ja sobie konferencje urządzam na zieleniaku z rolnikami i jak najbardziej są przekonani do UE, stopa sie im podniosła, co widać, ale główkować trzeba, a
jak ktoś zamiast głowy ma już tylko głąb jedynie, to jego problem, to słowa wypowiedziane przez jednego z tych dofinansowanych, u którego kupujemy masło, ser i takie inne...jaja też
Sejm się skrzyknął, ale nie wiem, nad czym radzą... nie daję dzisiaj rady i pójdę sobie... na kawkę