Aż sie boję, ze wystraszę
Baburke...
Będąc nad morzem zdarzyło mi sie dzielić pokój z osobą nad wyraz chrapiącą.
To naprawdę jest nie do zniesienia
Pani chrapała nawet biorąc kąpiel w wannie... i do tego była aż nadto bezpruderyjna, co mnie wprawiało w osłupienie
Jestem osoba bardzo tolerancyjną, ale tym razem nie wytrzymałam i po 2 dobach nieprzespanych poprosiłam o zmianę pokoju
Przydarzyła mi się tam jeszcze jedna historia...ale może innym razem
W Horyńcu przebywałam w pokoju 3-osobowym, ale wspominam bardzo miło. Panie były młodsze ode mnie, ale świetnie sie rozumieliśmy. Do dziś mam kontakt z nimi
Baburko czytając Twoje wypowiedzi na innych wątkach jestem pewna że dałabyś sobie radę z wszelakimi problemami.