Cytat:
Napisał Pani_Szefowa
Ja na długi weekend biorę namiot, śpiwór, rower i jadę w Polskę, bez żadnych planów
|
Też tak lubię.
Namiot i śpiwór już spakowane, jeszcze tylko rower na dach i ruszam. Pierwsze około 400 km autkiem, a później kilka dni rowerowo z namiotem. Z Białegostoku do Wiżajn wzdłuż granicy: małe wioski przygraniczne, przez łąki, pola, lasy.