Czytam Was, czytam i tak sobie myślę, że
w gratkowie też z pewnością trawa duża, ale nie będę prosić rodziny o wykoszenie.
Zostawię dla siebie, aby było się czym zająć po powrocie.
Jeszcze nie wsadzilam wszystkich cebulowych, też muszą poczekać. I poczekają.
Bardzo drogie są śliwki w tym roku. A śliwki ponoć dobre są na demancje
Powinniśmy je jeść kilogramami, oczywiście tak na wszelki wypadek.
Jestem genetycznie skażona demencją, pewnikiem mnie goni i może dopadnie
a może się poślizgnie na śliwce
Na niebie błękit niczym nie zakłócony
Dobrego dnia.