Wyświetl Pojedyńczy Post
  #15  
Nieprzeczytane 31-05-2009, 19:44
wierna Eliza wierna Eliza jest offline
Użytkownik zabanowany
 
Zarejestrowany: Nov 2008
Posty: 1 181
Domyślnie

Motto
Trochę przerobione z genialnego mistrza biesiadnego w sukience.
.........kiedy się z przywar i osób natrząsa.....
Prawdziwy krytyk cnoty się nie boi

Cytat:
Trzeba podtrzymać tradycję.
Do czwartku trochę czasu jest
– nie szkodzi, może moje konto się tu utrzyma do czwartku

W czasie takiej biesiady szef przegrał zakład
i usłyszał
Królu! Słowo się rzekło – kobyłka u płota.
Wcześniej Staś rzekł, że kobyłę w dupę pocałuje, jak zakład przegra.
Adminisracji wstęp na biesiadę wzbroniony,
bo tu wszystko nie na temat,
siostrze Ratched również.
Czasu jest sporo na opracowanie głęboko intelektualnych i głąboko górnolotnych tematów biesiady.
Do biesiady zaproszone są w szczególności
Alsko, babciela, Babka Gratka, bachakuj, Bardotka, bogda BUNIA, chickita, leluri, Lila, Maja, M50, Małgorzata B, martunia, ostatek, Stanley, Walkiria, wankabor,
Oraz araad, Prefekt, dżip – jak się rozluźnią,
nie mylić z rozwolnieniem.

A w ogólności
Wszyscy, którzy
Nie traktują poważnie rzeczywistości.

I oczywiście nasza niezastąpiona , niedoceniona i nieoceniona Rozia,
będzie robić za worek treningowy.

Smutasy, nadęte matrony, znerwicowane frustratki, zakompleksione niedopieszczone siostry, hrabiny bez ziemi i pałaców,
Niechaj ten temat omijają szerokim łukiem.
Przed wejściem odświeżyć krynoliny i ondulacje,
naostrzyć szczeneczki i dokładnie je przykleić coby w ferworze na boki nie kłapały i nie gryzły nadaremno,
naoliwić gardziołka, coby słowa gładko spływały.
Cdn (an)