Rosja byla,jest i bedzie potega i nie da sobie w garnkach mieszac. Dba rowniez o wlasne interesy i wcale nie musi dzielic sie swoim spichlerzem.
Putin i jego nastepcy zrozumieli wiele ,co najwazniejsze - czyja jest Rosja - na zadna rewolucje juz nie pojdzie ,starczy jeden Lenin w jej historii,nowych "carow" przybedzie.
Chetnym na cudze mienie pozostana piaski pustyn Bliskiego wschodu i Afryki.
|