Masz całkowitą rację,Januszu.Zycie Sosabowskiego można by ująć jednym słowem:zdrada.Umierał w Anglii,w zapomnieniu,bez prawa do emerytury wojskowej,żył z zapomogi.
A na interpretację historii niepotrzebnie nakłada się politykę-historia staje się wtedy tendencyjna,zafałszowana,a więc przestaje być historią,a staje się narzędziem doraźnych gierek politycznych...
|