Wyświetl Pojedyńczy Post
  #51  
Nieprzeczytane 15-08-2018, 11:51
Kaima's Avatar
Kaima Kaima jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: Mazowsze
Posty: 18 765
Domyślnie

W moich stronach bukiet niesiony do kościoła w święto Wniebowzięcia czyli Matki Boskiej Zielnej nazywa się "ziele". Miał "konstrukcję" jednopiętrową. Z dosyć zwartej kulki różnych kwiatów wystawały na długich źdźbłach kłosy, makówki i... korzeń marchwi. Obowiązkowo z każdej rodziny przynajmniej jedna osoba zanosiła ziele do poświęcenia. Od wielu lat mieszkam w mieście, więc nie wiem, jak jest na wsi, ale w mieście, mimo przypomnień księdza, tradycja prawie zanikła. Mam działkę i co roku przygotowuję ziele, jednak tylko kilka osób dzisiaj miało bukieciki.
Mój był bardzo skromny - miskant, aksamitki, zatrwian, nawłoć. Lawendy nie mam, a o mięcie zapomniałam.



__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska)
Odpowiedź z Cytowaniem