Wyświetl Pojedyńczy Post
  #12  
Nieprzeczytane 04-12-2012, 15:50
Isa Isa jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: Kraków
Posty: 46
Domyślnie

Dziękuję wszystkim za porady. Tarczyca o.k. krew itd też o.k. Od czasu mojego ostatniego postu włosy jeszcze bardziej są beznadziejne, na szczycie głowy widać skórę przez włosy, brrr. Malowałam skórę jeszcze Bioderma K - bez rezultatu, chociaż po polaniu głowy tym płynem albo szamponem Bioderma K skora głowy mniej swędzi.
Własnie rozmyślam nad masażami tlenowymi a dokładnie ozonem i działaniem światłem fioletowym /podczerwień już stosowałam :-(./
W tym czasie nabrałam podejrzenia ze jest to ŁZS, chociaż nie mam zmian na twarzy, tylko na skórze owłosionej /kiedyś/. Podejrzenia moje są stąd, że od czasu do czasu robi mi się placek na skórze, który można oderwać podważając paznokciem, z kępką włosów, po oderwaniu w tym miejscu skóra jest zaczerwieniona i wilgotna, jakby tam było sebum albo jakaś wydzielina dziwna. Zaczerwienienie i wilgoć po kilku godzinach znikają.
Napiszę jak eksperyment z ozonem i światłem fioletowym się powiódł.
Odpowiedź z Cytowaniem