Choć nie jestem samotna to podczytuję ten wątek i nieraz zastanawiam się co bym zrobiła gdybym została sama...tego nikt nie wie kto pierwszy "odejdzie" ale zakładając, że to ja zostałam sama, to pierwsze co bym zrobiła to sprzedała swoje duże mieszkanie a kupiła mniejsze....z jednej emerytury nie byłabym w stanie go utrzymać...ale nigdy nie zdecydowałabym się przyjąć kogoś pod swój dach....wolałabym skromnie, biednie ale w ciszy i spokoju samemu...lubię wychodzić do ludzi ale mieszkać razem z kimś obcym NIGDY !!!!
|