Mala doza tak -jest konieczna ,ale bywają egoizmy patologiczne i to w wykonaniu dzieci niezwykle kochanych przez zaborcze matkli ,ktore w dziecku znalazły jedyny cel swego istnienia .Taki osobnik wyrasta w przeswiadczeniu ,ze skoro dla matki był/byla całym swiatem dla swiata rowniez jest calym swiatem.A co najsmieszniejsze tacy patologiczni egoisci czestoi obdarzają podobną miloscią swoje dzieci ,nie umieja uznać dziecka za istote spoleczną otaczają je nadmierną opieką ...bronia przed "wrogim" otoczeniem i kontrolują najmniejszy ruch ....są przyklady
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie
Ostatnio edytowane przez Malgorzata 50 : 28-04-2008 o 01:12.
|