Masz rację Kaima, weekend w ma w sobie coś magicznego - pewno pojęcie to utrwaliło się w głowie, kiedy przez lata pracy wyczekiwało się na koniec tygodnia. Poranna kawa, którą podałaś dodała mi od razu chęci do życia. A poczucie humoru masz podobne do mojego, wiec pewnie jeszcze nie raz dasz mi kuksańca a ja cię pociągnę za warkoczyk. Dziękuję tym, którzy (które) mnie wspierają w chwilach zwątpienia. Na dworze śnieg na pół centymetra i syberyjski mróz minus dwa. Jakoś się to przeżyje.
|