Witajcie.
Witajcie.Wcześnie wstałam ,kawę wypiłam i po chleb.
Dostałam chlebek dobry,ale bułeczek tych wspaniałych już nie było.
kupiłam kociatych puszek i 2 serki w kubeczku.
powędrowałam do chałupki.
już mi się w głowie przewracało od słabości.
Horela to weżmie.
Pojadę po wyborach do Szpitala Opole.Na badania,bo mam skierowanie od stycznia,ale i we Szpitalu nie przyjmowali z zewnątrz nikogo.
To tyle..
Pozdrawiam miło..
|