Witaj Camel!
Ciekawy Twoj post,z ktorego mozna sie dowiedziec zakulisowych zdarzen zwiazanych z zespolem "Breakout".
Jako mlody chlopak widzialem ich wychodzacych z autokaru do Domu Kultury w Zawierciu.
Ich wlosy siegaly pasa,a Mira wydawala mi sie taka drobniutka,szczuplutka.
W szkole byla ciagla walka nauczycieli z dlugimi wlosami u chlopcow i mini spodniczkami u dziewczat.Straszono nas nawet obnizeniem stopni ze sprawowania,a absurdem byly uwagi nauczycieli od technologi badz materialoznawstwa czy matematyki,ktorzy mieli zajmowac sie zupelnie czyms innym niz "sciganiem uczniow" za wyglad.
Kolorowe stroje muzykow,styl muzyczny,zachowanie publicznosci na wystepach,nasladowanie idoli i czerpania wzorcow z zachodnich standardow musialy budzic obawy u komunistow o przyszlosc mlodego narybku,mlodych komunistycznych kadr i calej mlodziezy - odstepujacej od piesni lat 50 - gloryfikujacych prace i "szczescie ludu"pod przewodnictwem partii i wielkiego przywodcy narodu.
Nastawala inna epoka,inne spojrzenie na swiat,ktory oddzielal nas "zelazna kurtyna".Wzrastala w nas mlodych swiadomosc,ze pewne rzeczy sa dla nas niedostepne badz zabronione.
Co do zagadki,to chodzi o inny zespol.Byl to zespol jednego roku,a Breakout istnial duzo dluzej.
Pozdrawiam.
__________________
Kazdy przezyty dzien - to dar od serca.
|