Staram się dobierać kolory zmieniane do kolorów stałych i wtedy mi pasuje.
Podłoga stały kolor, meble raczej też...itd.
Dziwi mnie to,że niektórzy najpierw wybierają kolor ścian ,a potem patrzą na to co mają w mieszkaniu stałego.
Kontrasty w sypialni nie koją moich zmysłów.
Zapytałam kiedyś panią spec czy szary pasowałby do mojego mieszkania,a ona na to - ma pani podłogę w odcieniu dębowym, meble drewniane i do tego szary nie za bardzo będzie harmonijnym.Tu zagra beż, biel, ciepły krem, a szary raczej do metalu, szkła, nowoczesności....
Czy harmonia to nuda? To już sobie każdy sam odpowie.
|