Wątek: Narkotyki
Wyświetl Pojedyńczy Post
  #27  
Nieprzeczytane 16-03-2010, 02:14
tadeusz50's Avatar
tadeusz50 tadeusz50 jest offline
odszedł....
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Sosnowiec
Posty: 29 259
Domyślnie

Cytat:
Napisał Monika1
a ja musiałam, co prawda nie długo - 2 lata, ale to był koszmar. Po to aby uratować syna , sprzedałam dom, zostawiłam męża i wyjechałam ze synem na drugi koniec Polski.Nie bierze już 9 lat ,więc coraz większa nadzieja ,że się udało. A udało się tylko dzięki temu, że miałam ze synem zawsze dobry kontakt, nie oszukiwał ,nie kłamał, kochał i był przeze mnie kochany .
Gratuluję Tobie Moniko i gratuluję synowi. Osobiście nie miałem problemu z narkotykami, ale za to miałem z alkoholem. Od dziewięciu lat jestem trzeźwym alkoholikiem. Zostaniemy do śmierci osobami uzależnionymi ale bez udziału wspomagaczy chemicznych. Taką mam nadzieję, oczywiście bez pewności bo tej nikt nam nie da.
Zapomniałem się przywitać.
Witaj Moniko
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka
Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac
Odpowiedź z Cytowaniem