Wyświetl Pojedyńczy Post
  #53  
Nieprzeczytane 27-05-2010, 20:13
alja9 alja9 jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Posty: 276
Domyślnie

Ja tez miewam dziwne sny, które można uznać za swoiście "prorocze". Zacytuje dwa ostatnie. Przed powodziami,które nękają nasz kraj miałam sen, że idę ścieżką, która staje się coraz bardziej błotnista aż w końcu zamienia się w potoczek.. Otaczają go wysokie, coraz wyższe brzegi ale gdy w końcu się na jeden z nich wdrapuje okazuje się, że za nim jest rzeka i rozlewa się zbyt daleko i szeroko żebym mogla ogarnąć ją wzrokiem. Za mną woda się już zamknęła, nie mogę zawrócić muszę jakoś iść dalej, jest mi zimno...
Inny sen miałam kilka dni temu i dotyczył jednej z moich znajomych z którą jestem dość związana jakkolwiek nie zaprzyjaźniona: Ona jest młoda, ma troje dzieci w tym urodzone sześc miesięcy temu bliźniaczki. Sni mi się, że jestem w jej mieszkaniu, obserwuje jak daje dziewczynkom butelkę, kładzie je w rogach kanapy i wychodzi do kuchni. Ja stoję przy desce do prasowania i chyba prasuje patrząc z daleka na dzieci.
Nagle, jedna z bliźniaczek jakby przeturlała się na kanapie i spadła z niej na kant niskiego szklanego stolika uderzając się owym kantem w główkę. Pamiętam moje przerażenie bo patrzyłam na te scenę i nic nie mogłam zrobić. Pamiętam też morze krwi, które tryskało z głowy tego dziecka.. Nawet w pewnej chwili zaczęłam się zastanawiać skąd w malutkim ciałku tyle krwi ile ma dorosły, żeby tak bryzgać na cale mieszkanie.. Ciekawe jest to, ze jedna z tych bliźniaczek to wykapana mama a druga - ta której śmierć mi się śniła - to wykapany tatuś! Dwa dni po nieszczęsnym śnie dowiedziałam się, że mąż mojej znajomej zginął w wypadku samochodowym a jego głowa została doszczętnie zmasakrowana..
Ok, dość horrorow
Czekam na wasze przyjemniejsze sny "z przeczuciem"..
Odpowiedź z Cytowaniem