W Ameryce spędziłem większość swojego życia. Głowa już amerykańska ale serce ciągle pozostaje polskie.
Będąc na emeryturze mam dużo wolnego czasu, obserwuję wszelkie interesujące mnie fora. I stwierdzam jedną podstawową różnice pomiędzy forami amerykańskimi a polskimi. Na polskich forach dominuje narzekanie w najlepszym przypadku tylko doradzanie innym. Na amerykańskich forach jak wszędzie emeryci piszą o swoich problemach z którymi nie mogą sobie poradzić. Ale komentarze nie ograniczają eis tylko do rad z których praktycznie zakładający wątek prawdopodobnie nie potrafi skorzystać ale wychodzą z propozycją jak można mu pomóc. Amerykanom wbrew opinii w Polsce wpaja się od urodzenia słuszność pomocy innym. (bo może kiedyś i on/ona będzie potrzebowała pomocy). Amerykanie to PRAKTYCZNY naród. W Polsce wszytko się opiera na dobrych chęciach, a wiadomo że dobrymi chęciami jest tylko piekło wybrukowane. Dobre chęci nie maja nic wspólnego z rzeczywistością życia. I DLATEGO TAK CIĘŻKO I SMUTNO JEST POLSKIM EMERYTOM.
Pozdrawiam
Ps. Zachęcam więc do zmiany myślenia i pomagania sobie na wzajem w najdrobniejszych nawet przypadkach.