No własnie piękny przykład
tylko ze nasza dyskusja porusza problem tych z dworca
wlasnie pijanych , posikanych i o nich mowilam ...
dlaczego bys nie przyjela to tez biedny chory zmarzniety
Widzisz ja mieszkam w śródmiesciu i dużo tych biedakow widuję , duzo o nich wiem ..
Żeby nie było żem bez serca to powiem ze brudnego zapchlonego psiaka zaraz bym przyjęła .
.trzech takich juz przyjmowalam
nie mówiac o bezdomnym kocie ,ktory przychodził do skrzynki na parapet
a za dokarmianie drapnął mnie