Wyświetl Pojedyńczy Post
  #2  
Nieprzeczytane 16-08-2008, 01:26
Malgorzata 50 Malgorzata 50 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 9 624
Domyślnie

A może zamiast po sądach biegać poszłabyś najpierw na psychoterapię ,zeby sobie ułożyć co nie zagrało w relacjach z córką -bo wydaje mi się ,ze babcia nie ma żadnych prawnych umocowan w prawie rodzinnym,a poza tym stawianie sprawy na ostrzu noża nie pomaga-a jak już sobie ulozysz to wszystko to umow się z córką i postarajcie się jakoś wasze problemy przegadać .Dowiedz się co ona ma ci do zarzucenia i pomysl czy naprawdę nie ma ani odrobiny racji.Pewnie jednak jest coś na rzeczy .Może wlasnie to poswięcenia i wyciąganie to byl twoj bład.Nie znam cię i nie oceniam .Ale wydaje mi się że gdzieś musi być pies pogrzebany.
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie
Odpowiedź z Cytowaniem