Wyświetl Pojedyńczy Post
  #23  
Nieprzeczytane 23-11-2018, 12:19
Leon-Gdańsk's Avatar
Leon-Gdańsk Leon-Gdańsk jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Feb 2010
Miasto: Gdańsk
Posty: 84
Domyślnie RZS - Reumatoidalne Zapalenie Stawów.cz.I.

Witam. Czuję się zobowiązany do zabrania głosu teraz w wątku "Jak leczę mój reumatyzm", który ukazał się prawie dziewięć lat temu. RZS - gdy przejdzie w stan zapalny staje się najbardziej niebezpieczną wśród chorób reumatycznych narządów ruchu. Jest wtedy przewlekłą chorobą autoimmunologiczną. Jak twierdzą autorytety medyczne , nie ma żadnego lekarstwa na rzs.
Postaram się w tym poście, na przykładzie własnego organizmu pokazać, ze rzs można opanować. Przedstawię także argumenty, które wyjaśnią kiedy i dlaczego rzs stają się nieuleczalne.

1. Jak leczyłem swoją chorobę rzs?

Główną przyczyną rzs, jak każdej choroby niezakaźnej przewlekłej jest w/g hipotezy o brzmieniu - "Nieprawidłowe krążenie krwi /nieprawidłowe odżywianie/ komórek i tkanek chorych miejsc organizmu". U mnie choroba rzs wystąpiła na palcu wskazującym prawej dłoni, a przyczyną jej było nadmierne oziębienie stawów. Zastanawiające, jak łatwo choroba ta "wchodzi" do organizmu człowieka.
Pamiętam dokładnie zdarzenie, które tę chorobę poprzedziło. W wieku około 66 lat wieczorem wypiłem trochę alkoholu. Idąc spać otworzyłem lufcik w oknie. Na noc przykryłem się normalnie, chowając ręce pod koc. W nocy bezwiednie wystawiłem dłonie poza okrycie. Ponieważ lufcik w pokoju był otwarty, była jesień i zimne powietrze zrobiło swoje.
Rano obudziłem się i zauważyłem na palcu wskazującym prawej dłoni, następujące objawy, charakterystyczne dla rzs:
1/ ból stawów,
2/ sztywność stawów,
3/ obrzęk okołostawowy /opuchlizna/,
4/ uczucie rozgrzania i zaczerwienienia okolic okołostawowych.

W leczeniu tych objawów rzs główny wysiłek skierowałem na zapewnienie właściwego krążenia krwi /właściwego odżywiania/ komórek i tkanek w chorym palcu. Zastosowałem poniższe czynności:
a/ zabezpieczyłem dobre ocieplenie dłoni w czasie snu,
b/ smarowałem palec spirytusem,
c/ dla lepszego ocieplenia palca nosiłem rękawiczkę, nawet w czasie przebywania w domu,
d/ gdy opuchlizna zaczęła zanikać lekko masowałem palec i wolno nim poruszałem.

Wykonane czynności wpłynęły na poprawę krążenia krwi - poprawę odżywiania komórek i tkanek w chorym pacu. W wyniku takiego postępowania objawy choroby zaczęły wolno zanikać. Po kilkunastu dniach ból i opuchlizna ustąpiły. Obecnie po chorobie nie ma prawie śladu, minęło 22 lata. Palec ten jest bardziej wrażliwy, w porównaniu z sąsiednimi na oziębianie. Niekiedy stosuje fizykoterapię palca - wykorzystuję go do łuskania pestek z dyni. Oczywiście, pilnuję zawsze aby ta dłoń nie była nadmiernie oziębiana. Pozdrawiam
__________________
Leon-Gdańsk
Odpowiedź z Cytowaniem