[..........]

Napisał weronika1

To prawda, takie są dzisiejsze realia. Nie liczy się człowiek, tylko pieniądze. Mamy wolność, lecz nie mamy pracy. Cwaniacy zawładnęli światem i polityką. Czy jest szansa na mądre wybory Polaków? Czy znajdą się uczciwi politycy? Bardzo w to wątpię, choć chciałabym wierzyć.

Mimo problemów, poczucie humoru i optymizm mnie mimo wszystko nie opuszcza. Ale czasem tracę wiarę, bo gdy patrzę na akceptację głupoty i durnoty, jaką widać u naszych elitarnych szczytów, to trzeba mieć końską siłę, żeby nie tracić nadziei.
Problem nie leży w bezrobociu, pieniadzach, władzy.
Problem leży w chamstwie, w braku wyczucia taktu. W braku przestrzagania elementarnych zasad współżycia.
Nie można wymagać manier salonowych od każdego. Ale społeczeństwo nie przestrzega czegos takiego, jak zwykły dystans w stosunku do drugiego człowieka. I to nie tylko w zakładach pracy. Ten brak dystansu, widoczny jest wszędzie.
W stosunkach sąsiedzkich, w polityce i tak mozna by wymieniać. Nie potrafimy się zdystansować do drugiego człowieka. A szkoda, bo ta umiejętność baaardzo potrafi ułatwić życie nie tylko innym, ale i kazdemu z osobna.