A nie zastanawiałaś się nad leczeniem własnymi tkankami: osoczem bogatopłytkowym, albo komórkami macierzystymi? Osocze działa delikatniej, ale i tak powoduje regenerację i odbudowę zniszczonych włosów, trzeba wykonać kilka zabiegów tego typu. Komórki macierzyste natomiast działają mocniej, w sumie najmocniej i powodują stymulację uśpionych cebulek włosowych, przez co włosy znowu zaczynają rosnąć. Tutaj można pooglądać sobie efekty po tego typu zabiegach
http://www.drbrumer.pl/4_efekty_zabi...terapia_wlosow