Doraźnie - trzeba spróbować stanąć na pięcie; boli, ale szybko przejdzie. Ja tak robię
Na "zaś" - uzupełnić mikro- (a może makro?) elementy: wapń, potas, magnez. Pewnie witaminy z grupy B też nie zaszkodzą.
Do spacerów zaś trzeba się przyzwyczaić, zaczynać od krótkich, wolnych przechadzek i stopniować.
Zdrowia życzę i Mamusi i Tobie Renatko