Wyświetl Pojedyńczy Post
  #7  
Nieprzeczytane 27-05-2014, 11:43
senesco's Avatar
senesco senesco jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2013
Miasto: Gdynia
Posty: 1 498
Domyślnie

Mili Moi - ten artykuł, jak wiele na temat badań naukowych, wprowadza w błąd.
Dotyczy nie zrzedliwości, zgryźliwości, gderliwości rozumianej kolokwialnie, ale tego, co badacze w badaniu (teście) jako zrzędliwość uznali.

W badaniu chodziło o "poczucie szczęśliwości" i jawność wyrażania braku szczęścia, zadowolenia z życia, codzienności.
Mężczyźni około 70 mają w sobie mniej "pogody ducha" z powodów, o których wspomina artykuł.
Owszem, w tej grupie wiekowej, wielu jest tetryków, ale są też znacznie młodsi...

W pewnym wieku, ale też w pewnych okolicznościach życiowych, trudno przyjąć nam do wiadomości, że ogranicza się nasz potencjał. Trzeba zwolnić, dokonać zmiany, nauczyć się robić coś inaczej.

"Całe życie prowadziłem samochód bez okularów i bez wypadku, teraz też nie będę..." - to z życia. A to, że autor słów ma jaskrę, niedosłuch, zwolnione reakcje, to coś jak siwe włosy, po prostu jest, ale nie ma wpływu na samopostrzeganie.
Mężczyzna nie płacze, nie odczuwa bólu, jest zawsze pomocny, sam rozwiązuje swoje problemy... - a tu organizm zwyczajnie nie chce słuchać ducha.
Ta zrzędliwość nie jest wynikiem zmian, czy cechą wieku, ale płynie z braku akceptacji lub przyjęcia do wiadomości słabości ciała.

Stawiam też naukową tezę, że kobiety osiągają apogeum "zrzędliwości" znacznie wcześniej, tylko okazują ją inaczej.
Odpowiedź z Cytowaniem