Forsy ociupinke na taka podróż by się znalazło ,bez problemu, ale to mąż zarabia i decyduje czy i kiedy warto gdzieś jechac. jeszcze powazny wydatek przed nami związany z operacją syna, moze trzeba będzie mu dołozyć, prywatne kliniki sa drogie. Ale może uda mi sie pojechać w końcu nad to morze...chrzanić moge sama!!!!!!!!!! Przynajmniej nikt mi nie będzie marudził pod nosem, ze to czy tamto mu nie pasuje. Lubię spacerować sama , bo od lat muszę sama spacerować, mąz nie lubi , woli siedzieć w domu. Wybiorę sie nad morze jak mi stuknie 70 tka , a to juz wkrótce!