Krysiu współczuję Ci bardzo, że zostałaś sama, a to co pozałatwiałaś to i tak trzeba by było w przyszłości załatwić, kto wie czy by było komu zaufać, a tak to masz pewność, że będziesz leżeć w jednej mogile z mężem bo takie Twoje życzenie i przy Twojej dobrej woli i zasobie finansowym, załatwiłaś sprawę w należyty sposób. Pochwalam Twoją decyzję.Trzymaj się dzielnie. Każdy z nas powinien pomyśleć o swoim pochówku za życia.
Ostatnio edytowane przez basia2002 : 03-08-2015 o 22:04.
|