Wątek: Nerwica
Wyświetl Pojedyńczy Post
  #46  
Nieprzeczytane 10-09-2007, 08:54
an_inna's Avatar
an_inna an_inna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2007
Miasto: Kraków
Posty: 1 701
OK

Cytat:
Napisał baburka
....................
Wajcha działa tak. Żyjemy w stanie ciągłego zagrożenia i adekwatnie podciągamy wajchę, coby dać odpór. Jeśli jednak zza każdego drzewa w ciemnym lesie wyłazi cień z zębiskami, zaczynamy wajchowach coraz szybciej, chaotyczniej, panikujemy. A potem coś pieprzy się w trybikach; wystarczą dwa łyse badyle, a my już zbroimy się po zęby, napinamy muskuły jak do śmiertelnego starcia. No, i ruszamy.... Zamach, kop, wypieki, zadyszka... Powalczyliśmy sobie z patykami. Wyraźnie wajcha odbiła. Teraz mdłe ciało odczuwa skutki wojny z wielkookim strachem.
Mądrzy ludzie dzielą napastników na nieszczęścia, problemy, klopoty. Oni popychają swoją wajchę do wystarczającego poziomu, aby zaradzić danej kategorii wroga. Nerwicowiec musi się tego nauczyć. Jeśli nie ciągle będzie się wstydzil, że walczył ze smokiem, a pokonał muchę. W tym aspekcie nerwica jest pochodną głupoty.
Ale mądra baburka z Ciebie, nooo!
Odpowiedź z Cytowaniem