14-08-2013, 20:28
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
|
|
Zdecydowanie nie boje sie Islamu - nigdy nie bylam strachliwa. Staram sie go zrozumiec, tak samo jak wyznawcow religii, ktora wyznaje ale nie praktykuje.
Szczerze powiem, ze zdarza mi sie, ze boje sie moich wspolwyznawcow-katolikow, ktorzy w pewnych przypadkach sa nieobliczalni i niedpowiedzialni. Nie mowiac zaklamani hipokryci. Religia jest piekna, inne religie tez sa piekne - tylko wyznawcy/adepci w wielu przypadkach zli.
Artykul ze zrodla izraelskiego – bez komentarza. Wolalabym inne zrodla.
Nie wiem czy pamietacie, zaraz po wygnaniu Shaha z Iranu i dojsciu do wladzy ajatollaha Chomeiniego ukazal sie na pierwszej stronie Newsweeka montaz satyryczny.. Akcja dziala sie na lotniskach, paryskim i teheranskim. Na jednym wysiadajace z samolotu, usmiechniete, skapo odziane blondynki i na drugim wsiadajace smutne, odziane w czarne nibaby,bezosobowe postacie.
Kontrast dwoch swiatow. Zastanawiam sie czy chcialabym byc jedna z tych blondynek z wystawionym pepkiem, jedrnymi polksiezycami kuszacymi do poszczypywania i wyplywajacymi „oczami na swiat”....czy bezosobowa postacia?
Nie wiem, ale chyba czulabym sie bezpieczniej jako ta „bezosobowa”.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
|