Cytat:
Napisał jano43
To prezydent Sopotu Karnowski zarzucił Kurskiemu machlojki przy zakupie tej leśniczówki.Tak się złożyło,że prokuratura umorzyła śledztwo w tej sprawie.No i teraz Kurski ciąga Karnowskiego po sądach żądając zadośćuczynienia.
Zdarza mi się- kiedy czytam coś w gazecie-zastanawiać kto jeszcze prócz redakcji temu dziennikarzowi płaci.Bo to sprzedajna hołota jest.
|
coz za wiara w niezaleznosc prokuratury? zwlaszcza w tamtej kadencji?
Jak poseł Gosiewski w prokuraturze interweniował
10 kwietnia Gosiewski wystąpił do ministra sprawiedliwości i swojego partyjnego kolegi Zbigniewa Ziobro z pismem, w którym prosił o sprawdzenie, czy prokuratura we Włoszczowie słusznie odmawia ścigania burmistrza. Pismo swoje Gosiewski umotywował "szeroko pojętym interesem społecznym". Zaznaczył też, że do interwencji upoważnia go ustawa o wykonywaniu mandatu posła.
A Jacek Kurski...
Jacek Kurski przestraszył się sądu
Jacek Kurski, jeden z najtwardszych polityków PiS, nie zdecydował się na sądową batalię z sopockimi radnymi. Poszedł na ugodę i nie czekając na wyrok wyraził "ubolewanie" za stwierdzenie, że Sopot jest "prywatnym folwarkiem ludzi całkowicie uzależnionych od Jacka Karnowskiego".