Kasiu, 13 lat to tzw "malpi wiek", zwlaszcza u dziewczynek. Zreszta i chlopcy nie sa latwiejsi. Moj maz wychowal gromadke dzieci, ktore nie sa jego i choc byly gorki i dolki - wszyscy wyrosli na porzadnych ludzi. U dziewczynki jeszcze jest tzw kompleks "zazdrosci" o matke - ona poprostu nieswiadomie chce zrobic z Ciebie jej wylacznosc. ...a maz, ktory Cie kocha stoi jej na przeszkodzie. Nie zapomnij rowniez, ze corka zaczyna sie robic "kobietka" i wiesz jakie chwyty stosuja kobiety aby usunac kazdego meskiego przeciwnika. Porozmawiaj z mezem, pewna jestem, ze jest inteligentnym czlowiekiem i zrozumie co jest grane - poprostu niech zalozy ignora na smarkatke i tyle. Nie daj jej rozwalic Twego malzenstwa, bo o to jej chodzi.
Ona dorosnie, 18 lat i wyjdzie z domu - a Ty zostaniesz sama, corka napewno nie bedzie Ci towarzyszyc.
Rozmowa z corka tez moze przyniesc rezultaty - poprostu ustalcie reguly gry pod Twoilm dachem i tyle. Prostu powinna sie podporzadkowac i szanowac Twoj wybor - choc pozornie. Jeszcze pare lat, opusci dom i bedziesz miala spokoj. Pozdrawiam.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
|