Wyświetl Pojedyńczy Post
  #173  
Nieprzeczytane 01-11-2020, 13:34
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie Pokonanie śmierci w starożytnym Egipcie

W obawie przed śmiercią Egipcjanie już u zarania swej historii stworzyli system wierzeń w życie pozagrobowe.
Grzebali swoich zmarłych w gorących piaskach pustyni, a wraz z nimi przedmioty, które mogły okazać się potrzebne w innym świecie.
Zauważyli, że ciała, które wykopano w wiele lat po pochówku, zachowywały się w sposób naturalny i nie ulegały wielkim zmianom.
Pierwsze próby zachowania zwłok były dość prymitywne, ciała owijano w utwardzone gipsem płótno.
Techniki balsamowania w pełni rozwinęły się dopiero za czasów Nowego Państwa.

Pełny proces balsamowania trwał 70 dni. Kompletna mumifikacja składała się z oczyszczenia zwłok, usunięcia organów wewnętrznych, ponownego oczyszczenia, osuszenia ciała natronem, namaszczenia pachnidłami, a następnie olejkami, aby skóra zachowała elastyczność, zastąpienia brakujących organów zewnętrznych, takich jak oczy a na koniec zabandażowania ciała i umieszczenia go w sarkofagu.

Grecy sądzili, że Egipcjanie usuwali mózg przez nos, co jest oczywiście fizycznie niemożliwe. W rzeczywistości mózg zamieniano w płyn przez zetknięcie z gorącym powietrzem, docierającym przez otwór w nosie, którym następnie odprowadzano ciecz.
Często pozostawiano pęcherz i prawie nigdy nie wyjmowano nerek. Nie naruszano tez serca, w którym zgodnie z egipskimi wierzeniami, mieszkała dusza.

Każdemu etapowi balsamowania towarzyszyły rytuały.
Opowiem o nich w kolejnym poście.

starożytne sarkofagi, Muzeum Archeologiczne, Bolonia






sarkofagi, Paryż, Luwr
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem