Rowerek stacjonarny stał w duzym pokoju niedaleko telewizora. Zeby sie nie nudzilo jezdzenie. Jak leciało coś ciekawego w telewizji, to jezdzilismy z zona. Ale ta sytuacja trwala zaledwie pol roku. Potem sie znudzilo pedałowanie 'po pokoju' i rowerek zmienil miejsce na sypialnie (tam juz stoi dluzszy czas) i nie ma 'wzięcia'. Z zona korzystamy z rowerow na dzialce, wiec chociaz to, bo od maja do wrzesnia mozna pojezdzic w plenerze.
|