Nie stosowałam octu jabłkowego,więc nie powiem nic na ten temat.Mnie ,kiedyś tam, ratował aescin żel,potem maść z nagietka/gdzieś tu ktoś podawał przepis,ale jest i w Internecie,a nagietki zaraz zakwitną/ale najlepiej mi pomógł chirurg i nad takim sposobem najlepiej pomyśleć.Naprawdę nie taki diabeł straszny,myślę o operacji.
A wracając do octu jabłkowego to ma on wiele przeróżnych dobroczynnych zastosowań.
|