Już jestem ponownie, aby zaproponować dobry film dla tych mniej kochających muzykę.
Nie mogłam zamieścić wszystkiego w poprzednim poście ...ryzyko....ponownie mogłoby zrobić fruuuuuuuuuuuuuuuuuuuu.
W tym czasie zadbałam o kondycję, którą muszę ciągle szlifować.
Zrobiłam 200 kroków /już dzisiaj czwarty raz na swojej malutkiej bieżni
Zaproponuję bardzo ciekawy film z rolą główną Anthonego Hopkinsa .
Dwa lata temu córcia dała mi w prezencie ten film na DVD.
Oglądałam kilka razy ....proszę wierzyć można oglądać kilka razy i ciągle nurtuje pytanie ;
kto jest autorem dowodu ojciec, czy córka???????
Film jest fascynujący.
DOWÓD
Zamieszczam recenzję i link do filmu, a Państwo decydujcie,
czy warto obejrzeć????
"Film wiele razy porównywany do "Pięknego umysłu", ale w rzeczywistości mało mający z tamtym wspólnego. Postać Johna Nasha, ze wspomnianego wcześniej filmu Rona Howarda, jest ukazana we wszystkich aspektach, widz skupia się na niej, widzi świat jej oczyma i przeżywa te same rozterki. Widz nie ma wątpliwości co do geniuszu głównego bohatera, niejako rozumie jego obłęd i współczuje mu. "Dowód" to zupełnie inny film, mający zupełnie inny cel przekazu.
Skupia się właściwie nie na samym genialnym matematyku Robercie (Anthony Hopkins) - (bo postać matematycznego geniusza jest elementem łączącym oba filmy), ale na jego córce Catherine (Gwyneth Paltrow). Właściwie gdy rozpoczyna się akcja, wybitny uczony już nie żyje. Catherine mieszkała z nim cały czas, opiekowała się nim
i znosiła jego chorobę psychiczną, w którą popadł. dziewczyna nie może się odnaleźć, mimo 27 lat nie ma żadnych perspektyw na życie, bo przerwała studia z powodu obłędu ojca. Hal (Jake Gyllenhaal), młody matematyk i uczeń jej ojca, jest w niej zakochany, ale ona go odrzuca, ponieważ uważa, że chce ją wykorzystać, by ukraść notatki swego wykładowcy, by przedstawić je jako swoje. Sytuacja komplikuje się, gdy Hal odkrywa notatki z zapisem genialnego dowodu dotyczącego liczb pierwszych, a Catherine utrzymuje, że to jej dzieło. Niestety, dowód ma ponad 40 stron, ojciec mógł objaśnić go córce, a charakter pisma obojga był bardzo podobny - nie można więc udowodnić, kto dokonał tego odkrycia. Genialny ojciec czy... genialna córka?"
http://www.cda.pl/video/128820c2
Miłego oglądania