Wyświetl Pojedyńczy Post
  #8  
Nieprzeczytane 15-07-2007, 13:03
tar-ninka's Avatar
tar-ninka tar-ninka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: małopolska
Posty: 26 710
Domyślnie

[quote=Lila]Mam pytanie...

Czy tu można zamieszczać także wiadomości o ostatecznym rozstaniu się z naszymi przyjaciółmi na czterech łapach?
Czy to będzie dysonans ?
------------------------------------------------------------------------
Lilu dysonans? Pozwólcie ze cos opowiem .
Może ktoś z Was widział na grobie dziecka obok kwiatów ,mała maskotkę ,zabawke? Ktos się wykrzywi, a ktos inny zrozumie ze to zrozpaczona matka ,ktora nie potrafi jeszcze dopuscic do siebie myśl że dziecko nie zyje,jeszcze chce dziecku cos dac ,a może tylko sobie ulżyć w bólu....
Mój syn miał psa ,sunię .Gdy zginął , parę dni po pogrzebie wzięłam Azę i poszłam z nią na cmentarz .Pies bardzo posłuszny ,nigdy nie odchodzila bez pozwolenia od nogi . Na cmentarzu po przekroczeniu bramy pobiegła na przód.Pierwszy raz nie usłuchała wołania /wróc/ .Znalazłam ją na grobie syna usiłowała rozkopać grób . Powiedziałam do niej jak to zwykle mowiłam gdy spał a ona chciała aby znią poszedł na spacer i budziła go -nie budż Adasia on śpi-odeszła , położyła łeb na łapach a z oczu płynęły jej łzy .I tak płakałysmy obie.Do dzis nie mogę pojąć skąd pies wiedział gdzie jest grób jej ulubieńca..Poszłam z nią jeszcze raz na cmentarz i wtedy jakas kobieta powiedziała do mnie - Jak można z psem na cmentarz przychodzić !-Usłyszał to przechodzący akurat pan i powiedział ..Jezus urodził się w stajni wśród zwierząt ,niech się pani zastanowi nad tym- i odszedł, kobieta tez ..
Dysonans? Czy taki przyjaciel nie zasługuje na pamięć o nim, na wzmiankę w tym watku.Myslę że bardziej niż niejeden człowiek.Więc wspominamy tutaj też i naszych "braci mniejszych "
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem