Wyświetl Pojedyńczy Post
  #42  
Nieprzeczytane 25-08-2008, 03:14
tar-ninka's Avatar
tar-ninka tar-ninka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: małopolska
Posty: 26 713
Domyślnie

.Pani Helena ma 85 lat i mieszka w domu "spokojnej starości" w pachnącej sosnami podwarszawskiej miejscowości.Życie tak się ułożyło ,że Pani Helena jest sama -chociaż ma dwoje dzieci i jakieś wnuki-ale nie mogą się nią opiekowac bo są daleko.Pani Helena sprzedała swoje mieszkanie i w zw .z tym nie ma prawa do dofinansowania płaci więc w Domu pełną stawkę .Opieka jest dobra.Jedzenie znośne .Tylko....nic kompletnie się nie dzieje swiat p.Heleny to jej malenki pokoik (z własnymi meblami ,a jakże) jęcząca sąsiadka za ścianą (pełna demencja),zejście na posiłki -jeśli jest w stanie (a jeśli nie -posiłki przyjeżdżają na gorę) i ewentualnie spacer wokół domu z przystankiem na ławce pod sosnami.Smutne prawda.

Nie Małgosiu to nie jest smutne.
Pani Helena nie martwi się co ma kupić, jedzenie ,czy leki
Pani Helena nie boi sie co zrobi jak już nie poradzi sobie z domowymi obowiązkami
Pani Helena nie leży chora w nocy i nie marzy aby jej kto podal szklankę wody , a rano zapytał jak się czujesz?..
Pani Helena "jeszcze jest sprawna " patrzy i widzi jak po ulicy spaceruja babcie z dziecmi , wnukami ...
Pani Helena czeka, marzy... czasem płacze
Panią Helenę nie stac na wnuki na " milosc" najbliższych ,
Pani Helena jest tyle warta ile moze dać,dzieciom , wnukom jeżeli nie może dać ,jest niepotrzebna, nie ma dla niej czasu
Panią Helenę nie stać nawet na Dom starcow, mimo że cale zycie ciężko pracowala ...
Pani Helena marzy o domu pachnacym sosnami ale jej na to nie stac ,
I to jest smutne . ..
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem