Komentarz do artykułu: Tina Turner – rockowa babcia pełna werwy
--------------------
Tina Tuner ma 69 lat, w listopadzie kończy 7 dekadę swojego zycia. Lol. Kobieta nie do zdarcia. 9 lat temu byłem na jej ostatnim koncercie zamykającym trasę 24/7 i nie chciałem wierzyć, ze to już ostatni koncert i ostatnia trasa tej fenomenalnej artystki. Trudno mi było tez uwierzyć, że 60-cio letnia kobieta ma tyle poweru, werwy, że potrafi przez dwie godziny biegać po scenie, tańczyć i śpiewać. Takiej kondycji, zdrowia i motywacji można życzyć każdemu. Obecjie trwa jej trasa koncertowa, która przyniesie jej przeszło 150 mln dolarów zysku. 29 kwietnia w Paryżu my też jesteśmy na jej koncercie.
Tina jest jedną z nielicznych artystek obdarzonych nie tylko talentem, nadzwyczajnym głosem, silna motywacją ale i bagażem doświadczeń i olbrzymia mądrością życiową. Co najważniejsze potrafi z tych zasobów korzystać, co jest cechą ludzi inteligentnych i wielkich. Pomimo 70 (bez kilku miesięcy lat) wyglądu mogą jej pozazdrościć nie tylko pięćdziesięciolatki, ale i dużo młodsze panie. Naturalnie można opowiadać o wspaniałych genach, licznych operacjach plastycznych, czy powtarzać plotki o transfuzjach krwi dziewic, ale kto w to uwierzy (znajdźcie dziewicę i pobierzcie krew ) Na taki wygląd trzeba zapracować, a wiąże się to nie tylko z ćwiczeniami, ale i odpowiednim trybem życia. Rockowa babcia stara się, na co dzień żyć spokojnie w swojej willi w Szwajcarii w zgodzie ze sobą i w harmonii z otaczającym ją światem. Racjonalnie się odżywia, ćwiczy, detoksykuje swój organiz, właściwie suplementuje, dba o utrzymywanie go w stanie naturalnej równowagi. Korzysta z zaleceń trendu wellness. Więcej na ten temat znajdziecie na stronie
http://www.wellness.pijnazdrowie.pl. Co ciekawe stroni zdecydowanie od lat od narkotyków i nie nadużywa innych używek. Polecam, obejrzyjcie zdjęcia Tiny z 50 jubileuszowego rozdania nagród Grammy, które odbyło się w lutym tego roku. Zaśpiewała wraz z Beyoncé jeden klasyków muzyki r’n’b i... powaliła publiczność na kolana. A wystąpiła w srebrnej dopasowanej sukience Ja jestem pełen podziwu dla długonogiej córki Indianki i Murzyna. Podzielę się wrażeniami z koncertu, Tinie życzę 100 lat, które wywróżyła jej wróżka, a Wam takiej kondycji, zdrowia i pieniędzy, jakie są udziałem Tiny. O tym z kolei przeczytasz na Wyobrażacie sobie siebie w wieku 70 lat, haahaha, no właśnie
P.S.
Jak chcesz wiedzieć więcej o wellness, zaprenumeruj już teraz bezpłatny biuletyn wellness;
http://www.wellness.pijnazdrowie.pl/...etyn_wellness/