Cytat:
Napisał Malgorzata 50
Ja też mam obawe ,ze będzie ...jak zwykle.Ostatnio przyjechala do mnie kolezanka z NY i razem usilujemy rozgryźc tajemnice np.dlaczego Warszawa jest tak martwym miastem.Jednak okropnie prowincjonalnym.Nie ma tego co ma Berlin,Paryz ,miasta innych krajow Europejskich nie wspominajac juz o Ny czyli zycia ulicznego ,miejskiego ,jest pusta ,smutna i ponura ...dlaczego? Bo jest ZA DROGO na to ,zeby lazic ,wstepowac tu i tam i ŻYĆ....
|
Powód ważniejszy: NIEBEZPIECZNIE! Chodzę do kafejek
w środku dnia, gdzie indziej też /wystawa, spacer, park, Stare
Miasto/. Ale wieczorem, szczególnie zimą staram się nie
szwendać. Wyjątkiem jest teatr /bo b. lubię/ i wtedy wracam
z duszą na ramieniu.