Ostatni kwiatek
Giną kwiaty już w ogrodzie,
wiatr im płatki niesie,
giną po mroźnej pogodzie,
bo już wkrótce jesień.
Ale jeden kwiatek barwny
dumnie wznosi głowę.
Czy nie straszne jemu chłody
i zmienność pogody?
Niby żołnierz trzyma wartę
gdzie już wszyscy legli,
chociaż liście są podarte
i częściowo zwiędły.
Przeminęło ciepłe lato,
idą wielkie chłody.
Co poradzisz kwiatku na to,
że giną ogrody?
A kwiat chociaż kwitnie jeszcze
kiwa się w zadumie,
czasem drży na zimnym wietrze.
Może to rozumie?
Kp.