22-05-2019, 16:24
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Śląsk- Zagłębie
Posty: 39 405
|
|
Cytat:
Napisał Wróżbitka
Jarek, cennym fortepianem mojego kolegi Miśka "opiekował" się funkcjonariusz bezpieki który "przejął" cały ich ruchomy i nieruchomy majątek (piękne mieszkanie przy ul. Spokojnej w Krakowie). Misiek nie żyje czy jego dzieci, według Ciebie, powinny oddać kasę za konserwację tego fortepianu i malowanie mieszkania?
|
Powinien nie konserwować i nie malować jak nieswoje. A czy ja powinienem się upominać o kolekcję obrazów moich dziadków, które zabrała żydokomuna po wojnie a kilka urzędnik skarbowy na poczet cotygodniowego domiaru? Urzędnika miałem z głowy bo pamiętam jak miałem 6 lat płakałem jak niósł pod pachą Wierusza Kowalskiego i bardzo źle mu życzyłem i się spełniło, samochód go przejechał 20 metrów od mojego domu, niestety bez obrazu.
|