A ja pamiętam jak tylko zaczęłam czytać, z zapartym tchem czytałąm "Cudowną podróz " Selmy Lagerlof i po kilka razy , "Serce" Amicisa i "Pinokio"Collodiego- to były moje najpiekniejsze, prowadzące w życie książki...Pinokia czytam do dziś w wolnych chwilach.....
|